"Bez granic"

ktosik

Film opowiada o trwającym już 10 lat romansie Brytyjczyka Nicka (w tej roli Clive Owen) i Amerykanki mieszkającej w Londynie, Sarze Jordan (Angelina Jolie). Niespodziewanie wybucha wojna. Czy będą potrafili stawić jej czoło?? Czy ich rozdzieli??
Sarah Jordan to młoda i piękna kobieta, która nie może narzekać na brak pieniędzy. Pewnego dnia jedno z przyjęć, w którym uczestniczy zostaje nagle przerwane przez tajemniczego mężczyznę Nicka Callahana. Mężczyzna siłą dostaje się do budynku razem z wygłodzonym dzieckiem i zaczyna mówić o głodzie i ubóstwie. Schwytany zostaje z sali wyprowadzony razem z chłopcem. Sarah nie wie, że te krótkie spotkanie z mężczyzną zmieni jej całe życie.
W filmie "Bez granic" – wzruszającej historii o miłości i przygodzie z udziałem zdobywczyni Oscara ANGELINY JOLIE* (Lara Croft Tomb Raider) - wygodne życie w Londynie kłóci się z brutalną rzeczywistością nędzy i głodu w najbardziej zapalnych rejonach świata.
Podczas dobroczynnej gali Sarah Jordan (Jolie), naiwna, mieszkająca w Londynie zamężna Amerykanka z wyższych sfer, jest świadkiem awantury wywołanej przez intruza - zaciekłego humanitarystę, dr. Nicka Callahana (CLIVE OWEN, Krupier). Ta awantura, wszczęta w imieniu wynędzniałych dzieci znajdujących się pod jego opieką, wywraca życie Sarah do góry nogami. Urzeczona Nickiem i jego misją, porzuca bezpieczne życie w Anglii, by wraz z nim nieść pomoc w obozach dla uchodźców.
Praca Sarah przenosi ją w rejony, do których dociera niewielu ludzi, a jeszcze mniej potrafi tam przetrwać. Odkrywa nie tylko szorstką rzeczywistość, z którą chce się zmierzyć, ale również narastające uczucie do charyzmatycznego lekarza – dające jej siłę do ratowania ludzkiego życia nawet za cenę najwyższego ryzyka.
[opis dystrybutora]

MI film się bardzo podobał. No oczywiście oprócz zakończenia. Chociaż moze nie było takie złe, bo nie skończyło sie tak, jak wiele podobnych filmów. Raz cos innego.