Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:11, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Godziny oglądałam niedawno, bo były w jakiejś gazecie i kupiłam(wiadomo Meryl Streep i Nicole;) ). Ten film można śmiało nazwać filmem z głębią. Mimo, że ja głębi takich filmów najczęściej nie rozumiem to ten jednak przypadł mi do gustu. Był ciekawy.
Co do W pogoni za Amy, ah... oglądałam go kiedyś, ale jakoś zakończenie mnie zniesmaczyło. Nie mogłam przeboleć, że ona w końcu została z tym kolesiem, co go Affleck grał. Poza tym nie pamiętam czy w końcu doszło do "trójkącika", ale jeśli tak to czuję się zniesmaczona jeszcze bardziej. W każdym razie ten film nie należy do moich ulubionych, a nawet wręcz odwrotnie...
Natomiast Wieku Namiętności nie miałam okazji obejrzeć.
PS. Luna - tylko ci się tak wydaje, bo ja się ukrywam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 12:50, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Narya prowadzi działalność tajniaka = ]
A widziałyście Annapolis? Drugi film z Jordaną Brewster, jaki obejrzałam. Podobał mi się głównie ze względu na jej udział, ale sam koncept też był niezły, mimo że dość typowy - szkoła morska, ciężkie treningi i wredny przełożony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Miles
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:01, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie mogłam przeboleć, że ona w końcu została z tym kolesiem, co go Affleck grał. Poza tym nie pamiętam czy w końcu doszło do "trójkącika", ale jeśli tak to czuję się zniesmaczona jeszcze bardziej |
Skończyło sie w końcu na tym, że nie doszło ani do trójkącika ani z nim nie została.Na końcu on jej podrzucił swój nowy komiks pt:"W pogoni za Amy" a ona powiedziała ze poczyta i koniec.
Niestety nie widziałam "Wieku Namiętności" i "Annapolis", ale postaram się nadrobić zaległości.
Natomiast oglądałam "Teksańska masakre piłą mechaniczną:początek" rownież z J.Brewster.Poszłyśmy z kumpelą na to do kina w ramach lekcji:D i rzeczywiście masakra - koleżanka prawie zasłabła w kinie po niecałych 30 min, a na dodatek byłysmy same na sali.Jednak mimo wielu przeszkód dotrwałysmy do konca
Jeżeli komuś naprawdę sie nudzi moze zobaczyc, ale ostrzegam:P
Cytat: | Narya prowadzi działalność tajniaka = ] |
No Narya przyznaj się
Pzdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:30, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Luna napisał: |
Skończyło sie w końcu na tym, że nie doszło ani do trójkącika ani z nim nie została.Na końcu on jej podrzucił swój nowy komiks pt:"W pogoni za Amy" a ona powiedziała ze poczyta i koniec. |
A mi się coś kojarzy, że padał deszcz pod koniec, oni do siebie przybiegli i zaczęli się całować. Wyznali sobie miłość i takie duperele. W każdym razie chyba mi się nie spodobał. Z drugiej strony jednak przypomina mi się też coś własnie z tym komiksem Zawsze muszę mieszać zakończenia ze środkami
Luna napisał: | No Narya przyznaj się
|
Niech będzie Poza tym teraz oglądam Księżniczkę Złodziei z Keirą Knightley w roli córki Robin Hooda. W sumie nawet ciekawy, ale już się boję typowego zakończenia... Ciekawe w kim się zakocha Mam chyba jakieś urazy psychiczne na tle takich zakończeń z dzieciństwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zico
Imperator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:39, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Żeby nie było, że Wasz administrator nie ogląda telewizji (choć to po części prawda)
Przyznam się, że filmy Kevina Smitha wkurzają mnie. Facet ma najwyraźniej jakąś obsesję i wróżę mu, prędzej czy później, odwiedziny w wariatkowie. O ile "Szczury z supermarketu", były nawet zabawne, a "W pogoni za Amy" szło jeszcze obejrzeć, to ten najnowszy (J. i Cichy Bob jadą gdzieś tam...) to jakieś totalne nieporozumienie. Niesmaczne i bez gustu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:58, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Skończyła się właśnie Księżniczka Złodziei. O ile nie została z żadnym facetem(kamień spadł mi z serca) to jednak i tak musieli wpieprzyć wątek wielkiej miłości... Załamię się kiedyś.
Gdyby nie moja słabość do klimatów "z mieczem i łukiem w ręku" to chyba nie miałabym siły tego obejrzeć. Drugim plusem było to, że poniekąd główną bohaterką była kobieta właśnie z tym łukiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 14:49, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nooo, Keira wygląda z łukiem niesamowicie dobrze. Dla przykładu: Król Artur. Była niezła w roli Ginewry = ]
PS. Właśnie zauważyłam, że czas na forum nie został przestawiony na letni : P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:13, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, Keira i łuk to dobra para, Artur był niepotrzebny
W roli Ginewry była dobra, ale przywykłam(przez Mgły Avalonu) do Ginewry bardziej jako kobiety wiecznie płaczącej itd., a nie takiej z łukiem. Dlatego to wydanie Króla Artura nijako mi się spodobało, ale nie o to chodzi. Ważne z Keira ładnie z łukiem wygląda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 16:49, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Ja zwróciłam uwage tylko na to w Królu Arturze (no, może jeszcze na muzyke, bo dobra - w końcu Hans Zimmer), gdyż cała reszta była niezbyt zachwycająca...
Zejście (The Decent) - w całej gromadzie pił mechanicznych i innych urządzeń tego typu (= ]) znalazło się coś naprawdę wartego uwagi. Ponoć horror, ale ja bym umieściła tak na pograniczu horroru z thrillerem. Oczywiście operuje klasycznym zabiegiem gatunkowym - czyli efektem 'boo', ale to w zasadzie jedyna "wada". Film trzyma w napięciu, a i sam pomysł daje radę. Dobra realizacja, świetne zdjęcia wnętrz jaskiń, a fakt, że grają w nim nieznane aktorki dodatkowo dodaje jakby realizmu, chociaż ciężko o nim mówić, przywołując w pamięci wygląd tych pół-ludzi, pół-zwierząt. No i fajna gradacja napięcia, bo musze przyznać, że w większości filmów tego typu jestem w stanie wyczuć po muzyce, kiedy mi wyskoczy coś brzydkiego na ekran, natomiast w tym przypadku niejednokrotnie zostałam zaskoczona. Więc polecam, bo uważam, że warto obejrzeć. Tylko ostrzegam: oglądając wieczorem lub w nocy, można naprawdę dostać schiza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:38, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
O to coś dla mnie Muszę zobaczyć.
Choć ja nawet jak oglądałam Ring to bałam się, że ktoś do mnie zadzwoni :> Ah, sama w domu byłam i już późno, wiecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
ktosik
Aquilifer
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Sob 18:24, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
"Zejście "bardzo mi się podobało, chociaż kilka razy musiałam wyjśc A tej kobitce, co zabrała je nie do tych jaskiń co trzeba to nie wiem co bym zrobiła. Fajna była scena jak zginął mąż i córka jednej z bohaterek. Te prety tak fajnie weszły w ich ciała. A ma końcu naprawdę myslałam, ze udało jej się uciec.
W podobnym klimacie jest film "Jaskinia".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Miles
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:47, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Skoro polecacie "Zejscie" to koniecznie musze zobaczyc, bo tak sie składa że mam je na komputerze:)
Co do "Jaskini" zawiodłam sie.Jak mogli postapic tak z Piper? heh i Lena na koncu- fajne oczka miała .Wydaje mi sie ze bedzie jeszcze 2 czesc bo film skończył się z pewnym niedopowiedzeniem...zobaczymy.Moja ocena filmu to 6 na 10 - nic specjalnego. Mozna go zobaczyć tylko dla tych 2 aktorek
Pzdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
ktosik
Aquilifer
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Sob 22:01, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
"Zejscie" bardzie trzymało w napieciu, do samego końca. A "Jaskinia", rzeczywiscie skończyła sie mozna powiedziec bez zakończenia, bo udało jej się uciec. Po prostu się rozpłynęła Moze i nakręcą drugą częśc, ale z reguły każda druga częśc jest gorsza od pierwszej, przynajmniej mi się tak wydaje ;0)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 0:16, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A ma końcu naprawdę myslałam, ze udało jej się uciec. |
Właśnie, zapomniałam wspomnieć o zakończeniu, za które daję duży plus filmowi, mimo, że byłam niezadowolona (właśnie dlatego). Pozwolili uderzyć, by zaraz potem zmiażdżyć tę wiarę.
Cytat: | Co do "Jaskini" zawiodłam sie.Jak mogli postapic tak z Piper? heh i Lena na koncu- fajne oczka miała .Wydaje mi sie ze bedzie jeszcze 2 czesc bo film skończył się z pewnym niedopowiedzeniem...zobaczymy.Moja ocena filmu to 6 na 10 - nic specjalnego. Mozna go zobaczyć tylko dla tych 2 aktorek |
Nawet nie wiedziałam, że poza Imagine Me&You Piper i Lena zagrały razem w innym filmie. Obejrzę Jaskinię, jak bedę miała okazję, właśnie z względu na nie dwie.
Cytat: | Moze i nakręcą drugą częśc, ale z reguły każda druga częśc jest gorsza od pierwszej, przynajmniej mi się tak wydaje ;0) |
No, z pewnymi wyjątkami, np. Władca obrączek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Miles
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:45, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ano ja tez dowiedziałam sie po pewnym czasie:]
...i ogladalam wczoraj Moulin Rouge -> zakochałam sie poprostu!! doskonały film a przede wszystkim Nicole Kidman wrrr mmmm i w ogole brak słow.Nie moge wyjśc z zachwytu dobra juz sie przymkne:P!
PS:Napisze o co mi chodziło jak pozbieram mysli:P
Pzdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
|