Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:54, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
O tak, Moulin Rouge. Nicole pięknie tam śpiewała. Zawsze mnie wzrusza to, że w końcu umarła.
Nie licząc tego, że mnie trochę Obi-Wan wkurzał(czekaj, czekaj jak on miał? eee...) i że było to coś kolejnego z serii nieudany romans, to bardzo fajny film. Dobra mogę ścierpieć romansidło w takim wydaniu, bo w końcu cały film się na tym opierał.
Najlepsza scena to jak ona jest po występie z Obi-Wanem(mogę go tak nazywać?), bo myśli, że to ten książę, ale za chwilę wchodzi ten właściwy i starają się ukryć, że Obi-Wan też tam jest. To mnie akurat zawsze rozśmiesza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 23:00, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A mnie z Moulin Rouge podoba się tylko jeden fragment: tango de la Roxanne i genialny Jacek Koman.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Miles
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:39, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie tam chyba najbardziej Nicole zachwyciła
Bardzo podobał mi sie fragment z wątkiem hinduskim na samym końcu, muzyka świetna no i wczesniej wspomniana scena przez Narye
Warto było zobaczyć ten film, jest to jeden z lepszych musicali pomijając moj ukochany "Tanczac w ciemnosciach" z Bjork
Pzdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 1:40, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ah, Nicole...
Obejrzałam właśnie "Zejście". Myślałam, że Gollum był tylko jeden, a skoro było ich więcej(Gollumów znaczy sie) to jasnym jest, że "Jedyny Pierścień" jak go dla zmyłki nazywano też nie jest właściwie... jedyny. :> Dostałam zawału tylko raz, ale takiego już drugiego stopnia Przy drugiej scenie "z rurką w głowie" jak Sarah podchodzi do okna i tak nagle ją rąbnęło, a okazało się, ze to sen. Dobrze, że nie piłam nic w tym momencie, bo byłoby śmiesznie Ah, również dałam się wciągnąć w zakończenie z jedną ocalałą. I kto mówił, że telewizja nie ogłupia?
Wspominałaś Luna coś o mjuzikalu z Bjork. W swoim życiu widziałam tylko jeden i dalej mam koszmary. Nie wiem o co w nim chodziło, ale ona tam śpiewała i raz szli do przodu, a potem się cofali, kto ich tam wie. Nie mogłam tego oglądać, musiałam przełączyć, ale że jestem masochistką to co chwilę oglądałam urywki Bjork i zadawałam sobie ból Takie małe spaczenie. Tak na poważnie to nie przepadam za nią, ale cóż. Może tylko i wyłącznie przez ten mjuzikal, zły dotyk boli przez całe życie w końcu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 10:52, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W "Zejściu" podobały mi się jeszcze niektóre teksty. Na przykład ten z Larą Croft, jak schodziły na początku do tej jaskini. Generalnie babki miały niezłe odzywki, trzeba przyznać.
A co do Bjork, to też nie przepadam. Albo może tak: nie przemawia do mnie jako artystka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:55, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
O tak, "Jestem nauczycielką, a nie pieprzoną Larą Croft" Nie wiem jak było w oryginale, bo miałam z lektorem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 14:48, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Też miałam wersję z lektorem Nie znoszę tego... No, ale powiedzmy, że raczej było przetłumaczone w miarę dokładnie, bo wsłuchiwałam się jak mogłam i było nieźle. Chociaż czasem trochę cenzurowali ; ]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Miles
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:08, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wspominałaś Luna coś o mjuzikalu z Bjork. |
oo tak oglądałam kilka razy i zawsze na koncu becze, film jest bardzo ciezki. Skomplikowana fabuła i gra aktorska Bjork.
Mało osob lubi Tanczac w ciemnosciach i w ogole sama postac Bjork, ale dla mnie ona jest geniuszem.Uwielbiam jej muzyke i styl bycia mimo ze wielu postrzega ją jako nienormalna, skrzeczaca żabe
Cytat: | Nie wiem o co w nim chodziło, ale ona tam śpiewała i raz szli do przodu, a potem się cofali, kto ich tam wie. |
Ogolnie chodziło o to że ona chorowała i traciła wzrok, chciała uratowac swoje dziecko przed tą choroba (było to genetyczne) ale wiele osob i wydarzeń nie pozwoliło jej na to...końcówka jest tragiczna.
Tak dodam na marginesie ze:
Realizacja przebiegała dość burzliwie: podczas kręcenia filmu Björk poszarpała zębami swoje filmowe ubranie na oczach całej ekipy, a jego strzępki zjadła. Następnie opuściła plan na tydzień. Mimo wszystko Lars von Trier odbierając Złotą Palmę powiedział "Jeżeli ktoś zobaczy Björk proszę jej powiedzieć, że ją kocham, bo mnie nie chce wierzyć.
(zrodło filmweb)
Jak mozna jej nie kochac?
Pzdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 19:11, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Można
Nie wgłębiałam się nigdy w jej dane personalne czy inne fakty z jej życia, jednak chciałam zapoznać się z jej muzyką, ale nie dałam rady ; ] To po prostu nie dla mnie. W filmie chyba żadnym jej nie widziałam, więc nie mogę się wypowiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:16, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Też nie dałam rady zagłębiać się w jej twórczość. Słyszałam kilka piosenek + miusical i to mi stanowczo wystarcza. Jakoś do mnie nie przemawia. Wręcz staram się jej unikać(bez obrazy Luna). Może zwyczajnie nie rozumiem jej stylu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 20:53, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Po prostu gusta są różne. Do jednych coś przemawia, do innych nie - nie ma się czemu dziwić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Miles
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:09, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No dokładnie;), ale zaczyna robic sie OT i jak Zico to zobaczy bedzie zle:P
Bjork (nie)stety zagrała tylko w tym filmie.
Pzdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zico
Imperator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:21, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Spokojnie. Tak Wam pięknie idzie rozmowa, że po prostu nie mam serca Wam przerywać. Nie należę też do maniaków, przesadnie ścigających OT, więc spoko. Rozmawiajcie, o czym chcecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 12:16, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie no, powiedzmy, że nadal kręcimy się w temacie filmów, a pewne dygresje to rzecz normalna. Przynajmniej nie gadamy o głupotach, jak to zwykło się czynić przy OT.
Wczoraj obejrzałam Księżniczkę mononoke Miyazakiego. Mieliście w ogóle do czynienia z jego filmami? Ja do tej pory mam za sobą kilka: Ruchomy zamek Hauru, Mój sąsiad Totoro, Księżniczkę i Spirited Away, i uważam, że wszystkie są genialne, choć ciężko się przestawić z początku na ten krąg kulturowy, gdzie żadna postać nie jest ostatecznie dobra czy zła. Moim ulubionym z tych wymienionych jest chyba Ruchomy zamek Hauru - magiczny po prostu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zico
Imperator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:59, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Choruję ostatnio i nie zdążyłem uprzedzić, że wczoraj był na TVP1 "Fucking Amal". Lubię ten film. Jest bardzo sympatyczny. Bez szukania taniej sensacji, ani zacięcia ideologicznego. Po prostu, spokojna historia dwóch nieprzystosowanych nastolatek, które z czasem zakochują się w sobie. Lubię zwłaszcza tę scenę w szkolnej toalecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|