Autor |
Wiadomość |
ktosik |
Wysłany: Pią 19:33, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Ja mam troche czasu i moglabym przepisac, zaden problem. Ale niestety nie mam ksiazki |
|
|
Zico |
Wysłany: Pią 18:54, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Jaki masz model skanera? Być może mógłbym poratować Cię swoją? |
|
|
R |
Wysłany: Czw 21:55, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
Sprobuje przepisac, ino kiedy....
nawet zeskanowac kurcze nie moge, bo zgubilam plytke instalacyjna do skanera, AAAAAAAAAAA |
|
|
Orzelska |
Wysłany: Wto 21:05, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
No, jak mi się przydarzy ją gdzieś zobaczyć, to nie omieszkam zdobyć |
|
|
Zico |
Wysłany: Wto 20:50, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
Ciekawa sprawa, prawda? Książeczka dziś pewnie już nie do dostania, ale możliwe, że jeszcze poniewiera się gdzieś w antykwariatach, lub bibliotekach. Gdy spotkacie - bierzcie. Polecam dla każdego fana XWP. |
|
|
Orzelska |
Wysłany: Wto 12:00, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
Nie, nie przypomina A dziewczyna wcale nie kojarzy mi się z Xeną |
|
|
Zico |
Wysłany: Wto 1:09, 08 Maj 2007 Temat postu: "Dziwna przygoda Cezara" |
|
Czasy komuny, jak wiadomo, były nieciekawe. Jednak wydawano wtedy sporo niezłych książek. Nie tylko tych najwyższych lotów, ale również literatury rozrywkowej. Było też kilka niezłych serii małych, krótkich książeczek, do kupienia w kiosku i szybkiego przeczytania. Na przykład seria wojennych historii z żółtym tygrysem na okładce. Wydano również serię opowiadań marynistycznych "Miniatury Morskie". Otóż w tej serii wydano w 1959 roku, w Gdyni, nowelkę autorstwa Sławomira Siereckiego pt. "Dziwna przygoda Cezara", którą miałem szczęście przeczytać jako nastolatek.
Idzie to tak: Młody Juliusz Cezar odbywa morską podróż statkiem, na który napadają piraci. Cezar dostaje się do ich niewoli. Wśród piratów jest również dziewczyna, która wkrótce zakochuje się w Cezarze (niestety, nie pamiętam, czy z wzajemnością). Po jakimś czasie, Cezar dogaduje się z piratami i zostaje zwolniony za okupem. Ale później wraca do bazy piratów z legionistami i zabijają wszystkich. Między innymi, ową dziewczynę. Oczywiście opowiedziałem to skrótowo, nie wszystko też pamiętam, ale czy ta historia czegoś Wam nie przypomina? |
|
|