Autor |
Wiadomość |
Zico |
Wysłany: Pią 16:46, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
red napisał: | wtedy nie byla jeszcze znana, wiec sie z nia nie liczono |
Wiem. Ale nie znoszę, gdy w filmach robią jej krzywdę. Jest na to za słodka i sympatyczna. Nie potrafię się zdystansować. |
|
|
red |
Wysłany: Pią 14:38, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Spoko. Masz to u mnie |
tylko mocno tym kowadlem prosze
takim w wersji XXXX[..]XXXL
Cytat: | To wredne i okrutne, tak igrać sobie z uczuciami fanów ROC. |
wtedy nie byla jeszcze znana, wiec sie z nia nie liczono |
|
|
Zico |
Wysłany: Pią 2:02, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Hah, na mnie to świat troszku musiał sobie jeszcze poczekać w ten czas. Ale widać cierpliwy był i ma! Jezyk |
Jako przedstawiciele świata, jesteśmy z tego faktu niezwykle szczęśliwi.
Cytat: | Do samych napisów końcowych miałam nadzieję, że Ren wyjdzie zwycięską ręką z katastrofy, niczym Gabi za pomocą Xeny, a tu lipa na całej linii...
...buraczaństwo po prostu! Zdegustowany |
Zgadzam się w stu procentach. To wredne i okrutne, tak igrać sobie z uczuciami fanów ROC. Ciekawe kto jest odpowiedzialny za ten film? |
|
|
Narya |
Wysłany: Pią 1:44, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
Hah, na mnie to świat troszku musiał sobie jeszcze poczekać w ten czas. Ale widać cierpliwy był i ma!
Do samych napisów końcowych miałam nadzieję, że Ren wyjdzie zwycięską ręką z katastrofy, niczym Gabi za pomocą Xeny, a tu lipa na całej linii...
...buraczaństwo po prostu! |
|
|
Zico |
Wysłany: Pią 1:01, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | jesli kiedykolwiek zrobimy zlot polskich XWP fanow, to walnij mnie w leb kowadlem |
Spoko. Masz to u mnie.
Cytat: | 17 lipca 1987... nie, jeszcze mnie na swiecie nie bylo ale w lonie matki juz istnialam |
No, ja też jeszcze byłem młodym łebkiem, ale pamiętam to dość dobrze. Może dlatego odebrałem film tak osobiście, jakby to naprawdę młoda Renee tam zginęła. |
|
|
red |
Wysłany: Pią 0:40, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Odpowiedź masz na początku tego tematu, w opisie filmu. |
jesli kiedykolwiek zrobimy zlot polskich XWP fanow, to walnij mnie w leb kowadlem moze zaczne czytac temat za kazdym razem jak sie wypowiadam
17 lipca 1987... nie, jeszcze mnie na swiecie nie bylo ale w lonie matki juz istnialam ja to grudniowa panienka.... hehe |
|
|
Zico |
Wysłany: Pią 0:32, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
red napisał: | a w ktorym roku sie ta tragedia wydarzyla wogole? moze ja juz bylam wtedy na swiecie... |
Odpowiedź masz na początku tego tematu, w opisie filmu.
Cytat: | heh, ale jej tam prawie wcale chyba nie bylo... |
Było z nią dosyć sporo, jak na taki film. Przynajmniej na początku. Wystarczająco, żeby ją polubić. Gdyby jeszcze od razu zginęła, to kij tam, ale trzymali mnie w niepewności do końca. I zamiast happy endu, taki numer...
No i przecież to nasza Ren... łeee... |
|
|
red |
Wysłany: Pią 0:08, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Też nie oglądałam - zapychałam w siatę na podwórku. Może to i lepiej... |
nie ma to jak solidarnosc jajnikow
Cytat: | A tak obok tematu, to "stary" Zico pamięta tę tragedię, z czasów gdy był młodszy. Nasza telewizja pokazywała wówczas materiały filmowe z akcji ratunkowej. Pamiętam te dzieciaki na drzewach i w nurcie rzeki... |
a w ktorym roku sie ta tragedia wydarzyla wogole? moze ja juz bylam wtedy na swiecie...
Cytat: | Zazdroszczę Ci.
Żałoba może nie, ale traumę mam nielichą. Musieli uśmiercić taką sympatyczną postać? Naprawdę żałuję, że to oglądałem. Ech... |
heh, ale jej tam prawie wcale chyba nie bylo...
ja pamietam jak wnerwilam sie na matrixa czesc 3. wogole wkurzam sie jak gina glowne postaci. uwazam wtedy film za bezsens i pamietam jak klelam pod nosem przez kilka dni niemoga zrozumiec dlaczego musieli usmiercic trinity i neo, bo ja zakoffana w matrixach jestem. 3 czesc widzialam 2 razy i za kazdym razem koncowka mnie wyprowadza z rownowagi. |
|
|
Orzelska |
Wysłany: Czw 23:00, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
Też nie oglądałam - zapychałam w siatę na podwórku. Może to i lepiej... |
|
|
Zico |
Wysłany: Czw 22:41, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | a ja filma przegapilam Jezyk |
Zazdroszczę Ci.
Żałoba może nie, ale traumę mam nielichą. Musieli uśmiercić taką sympatyczną postać? Naprawdę żałuję, że to oglądałem. Ech...
A tak obok tematu, to "stary" Zico pamięta tę tragedię, z czasów gdy był młodszy. Nasza telewizja pokazywała wówczas materiały filmowe z akcji ratunkowej. Pamiętam te dzieciaki na drzewach i w nurcie rzeki... |
|
|
red |
Wysłany: Czw 22:29, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
hehe
a ja filma przegapilam
ale nie zaluje, bo spedzilam swietne chwile na miescie pokupywalam troche rzeczy na wyjazd i mam swietny humorek, pozatym kiedys juz ten film widzialam i pamietam, ze byl bardzo dobry [wiecej mi nei potrzeba]
tylko nie robcie zaloby narodowej |
|
|
Zico |
Wysłany: Czw 22:23, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
Zabili Renee. Co za skur...ny?! I to jeszcze łudzili mnie nadzieją do samego końca... I po co ja to oglądałem? |
|
|
Narya |
Wysłany: Czw 22:02, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ha, jaka Ren ładniutka W ogóle w scenie, gdzie mówiła "Yes, so", kiedy ta jej koleżanka powiedziała, że Ren jest beznadziejna.
A poza tym zauważyliście? Grał tam też David Franklin, Xenowy Brutus.
Zabili ją! Zabili ją! Co za obrzydliwcy. Zepsuł mi się przez to cały film! AAA! Na krzyż z nimi! Jedno warte uwagi w tym filmie ukatrupili na półmetku... niegodziwcy! |
|
|
red |
Wysłany: Śro 18:27, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
22 lata? w USA to wiek jeszcze bardzo dziecinny!
wiekszosc amerykanow dorasta dopiero po 30 roku zycia
a czesc wogole nie dorasta |
|
|
Zico |
Wysłany: Śro 17:53, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
No, film z 1993, czyli ROC miała wtedy 22 lata, więc nie takie już dziecko. Fakt, że w tym czasie wyglądała jeszcze bardzo dziecinnie. Pewnie gra jakąś nastolatkę. |
|
|