Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:12, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wracając do tematu zakochanej Renee to widział ktoś z was na youtubie są takie dwa klipy o nazwach coś jakby "were they or weren't they". To takie slajdy z ciekawymi cytatami Lucy, Renee i innych. Ogólnie rozchodzi się tam o miłość Gabrieli i Xeny. Jednakże można znaleźć bardzo ciekawe wypowiedzi. Polecam wam, obejrzyjcie. Podkład muzyczny tez piękny.
Jeden cytat Renee brzmi bardzo... ciekawie "I don's think I knew my own sexuality at all until I was cast on Xena and worked around Lucy Lawless"
No cóż :>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 2:37, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Genialne to mało powiedziane Najlepsze są te Renee i Lucy. W ogóle jak jakiś ich dialog
Lucy: "So Renee, what was it like kissing Lucy Lawless?"
Renee: "Let me show you."
Tu link do części drugiej:
http://www.youtube.com/watch?v=TYyL5soCLnA&mode=related&search=
Po prostu cudne to. Takie małe, a jak cieszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 15:19, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Mogłabym oglądać te filmy na okrągło.
Wesołe są też tzw. bloopery, jest ich mnóstwo na youtubie. Sporo można z nich wywnioskować :>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:51, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
O tak wpadki z planu też są świetne W jednym takim filmiku była pokazana scena z A Day in the Life jak Xena rzuca w Gab rybą I tak kilka razy pod rząd. Jak oglądałam to za pierwszym razem to po prostu nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. Ludzie się mnie pytali w domu czy aby na pewno dobrze sie czuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
ktosik
Aquilifer
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Nie 16:57, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie nadal robią dziwne miny i zastanawiaja sie z czego tu mozna się w ogóle śmiac. ;0) A jak oglądamy z kumpelką niektóre odcinki to naprawdę leżymy ze smiechu. Ale niestety nikt wiecej tego u mnie nie rozumie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 19:05, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Noo, ten moment jest genialny = ] Polewam z niego za każdym razem. Jesli chodzi o moje otoczenie, to nikt nie zwraca już na mnie uwagi, bo wiedza, że żyję w swoim świecie : P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:31, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
O tak rozumiem to. Mi zawsze powtarzają, że mam swój świat
Ale jednak czasami zdarza im się na mnie dziwnie spojrzeć jak usłyszą ode mnie z pokoju dzikie wycie
A poza tym wątpię, żeby oni mnie kiedyś zrozumieli pod tym względem No cóż.
Oh, chyba wyczuwam "malutki" OT.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orzelska
Imperatorka
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 22:51, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Moja admiracja względem relacji pomiędzy Xeną a Gabrielą chyba nigdy nie zostanie zaakaceptowana lub chociaż zrozumiana przez moich starszych. Ale to może dlatego, że oni widzą w tym tylko kolejny naiwny serial, nie dostrzegając zupełnie jego prawdziwej istoty.
Nadal kręcimy się wokół tego samego tematu - związku Xeny i Gabrieli (tudzież Renee i Lucy ; ]).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:43, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice nie mieliby pojęcia o Xenie, gdyby nie moje nawrócenie na nią
Kiedyś pewnie MUSIELI oglądać, bo ja ogladałam, a w domu tylko jeden TV był... Pewnie głębszego nic nie zauważali, a i ja wtedy nie widziałam nic, bo byłam "taka malutka" Ale teraz, to chyba widzę aż za dużo, hyhy.
A ROC już długo sama jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zico
Imperator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:09, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A ROC już długo sama jest? |
Podobno ROC rozstała się z mężem już w 2004 (przynajmniej tak podają niektóre źródła). Ale oficjalny rozwód nastąpił chyba później. No i jeszcze ten epizod z Jedem Sura... Można przyjąć, że sama jest, mniej - więcej, od połowy 2005. Jeżeli jest faktycznie sama, bo z nią nigdy nic nie wiadomo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narya
Tesserarius
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:58, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Oł, to jeśli jest faktycznie sama to już długo, ciekawe co ją skłania do takiego stanu bycia(czyżby nikt jej nie chciał, żartuję, żartuję). Choć jak mówisz, kto ją tam wie? Może się ukrywają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hippolite
Gość
|
Wysłany: Czw 20:24, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Xenka napisał: | Trochę ni z gruchy, ni z pietruchy, ale skoro już zeszło na podteksty między LL i ROC, to słyszeliście plotki, jakoby ROC była zakochana w LL? Co na ten temat wiecie i sądzicie? |
Ale to nie z LL szweda sie po plazy ( na bosaka) w LA dyskutujac na filozoficzne temety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zico
Imperator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:56, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale to nie z LL szweda sie po plazy ( na bosaka) w LA dyskutujac na filozoficzne temety. |
Hmmm... Ciekawie to zabrzmiało. Jeżeli coś masz, to dawaj...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hippolite
Gość
|
Wysłany: Czw 21:53, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zico napisał: |
Hmmm... Ciekawie to zabrzmiało. Jeżeli coś masz, to dawaj... |
Chcialbys!
Dodam tylko, ze ... albo nie. Fakt mial miejsce w styczniu lub na poczatku lutego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|